Analiza meczu Liverpool — Arsenal + typ

Już w przedświąteczną sobotę o 18:30 dojdzie do starcia na szczycie Premier League. Zmierzą się ze sobą Liverpool i Arsenal. Obie drużyny dzieli w tabeli tylko jeden punkt. Liderem są goście z Londynu, którzy zapewne będą chcieli powiększyć przewagę. Może być to jednak trudne zadanie, ponieważ popularni The Reds znajdują się w dobrej dyspozycji. Jak typować ten mecz? Czas to sprawdzić!

Czy Liverpool wygra?

Liverpool wygrał 4 z ostatnich 5 meczów ligowych. Znajduje się więc w wysokiej formie. Do tej pory po 17 ligowych kolejkach drużyna prowadzona przez Jurgena Kloppa przegrała tylko raz. Standardowo liderem ekipy jest Mohamed Salah. Dotąd strzelił on 11 goli, a przy 7 kolejnych asystował. Można więc sądzić, że będzie on decydującą postacią podczas ataków na bramkę Kanonierów. Do najwyższej dyspozycji w tym sezonie wrócił także Virgil van Dijk.

Nie obejdzie się bez braków. W meczu z Arsenalem nie zagrają:

• Diogo Jota,
• Alexis Mac Allister,
• Joel Matip,
• Andrew Robertson,
• Thiago,
• Stefan Bajcetic.

Takie braki mogą być znamienne w skutkach szczególnie w środku pola. Mac Allister to nowy zawodnik Liverpoolu, który od razu przedostał się do pierwszego składu. Trudno będzie więc Kloppowi zbudować bardziej solidną pomoc niż ta Arsenalu. Pomimo tego trzeba zwrócić uwagę, że liczne kontuzje to nic nowego w Liverpoolu. Drużyna ta radzi sobie z takimi problemami doskonale już od samego początku sezonu. Nie inaczej powinno być w meczu z Arsenalem.

W jakiej formie jest Arsenal?

Arsenal także wygrał 4 z 5 ostatnich meczów ligowych. W tym czasie jednak doznał on porażki. Ostatnie starcia z drużynami z czołowych lokat kończyły się porażkami 0-1. Było tak z Newcastle oraz z Aston Villą. Można więc jasno wywnioskować, że ofensywa zawodzi w najtrudniejszych momentach. Pomimo sporego doświadczenia np. Bukayo Saki wbrew młodemu wiekowi brakuje jednak takiej niezawodności, jaką prezentuje Salah. Może to być problemem w sobotnim meczu.

Po stronie kanonierów zabraknie Thomasa Parteya, Jurriena Timbera, Takehiro Tomiyasu i Fabio Vieiry. Braki te są więc mniej dotkliwe niż po stronie gospodarzy. Szkoleniowiec Arsenalu Mikel Arteta może więc zbudować prawie taką jedenastkę, jaką by chciał, gdyby wszyscy byli zdrowi. Tylko Partey to stały element podstawowego składu.

Nasz typ na ten mecz

Naszym zdaniem warto postawić na wygraną Liverpoolu. Argumentem jest nieco lepsza forma. Szczególnie w przypadku meczów rozgrywanych na Anfield. Dotąd bilans ligowy u siebie Liverpoolu to 7-1-0. Dodatkowo Arenal miewa problemy ze skutecznością. The Reds zaś dotąd stracili u siebie tylko 5 goli.

Dodatkowym atutem jest wysoki kurs u każdego bukmachera. My wybraliśmy Unibet, bo ponieważ jest on tam bardzo konkurencyjny. W poprzednich meczach między tymi drużynami często padał remis. Biorąc pod uwagę ostatnie 5 spotkań Liverpool może pochwalić się lepszym bilansem 2-2-1. Sądzimy, że polepszy się on już w najbliższą sobotę. Także z pomocą Salaha, który lubi trafiać do bramki w ligowych hitach.

Propozycja: Liverpool — Arsenal, 1×2: 1, kurs: 2,43 w Unibet.