Już we wtorek o godzinie 20:00 rozpocznie się pierwszy półfinał Mistrzostw Świata w Katarze. Naprzeciwko siebie staną reprezentacje Argentyny i Chorwacji. Drugi z zespołów sprawił w poprzedniej rundzie sporą niespodziankę eliminując Brazylię. Wielu analityków zadaje sobie pytanie, czy stać będzie Modricia i spółkę na osiągnięcie kolejnych nieoczekiwanych rezultatów. Czas spojrzeć na to starcie pod kątem tego, jak zarobić na nim u bukmachera.
Czy Messi znowu pociągnie Argentynę do wygranej?
W ćwierćfinale Argentyńczycy pokonali po karnych Holandię. Przez znaczną część meczu właśnie drużyna z Ameryki Południowej prowadziła grę. Słaba końcówka pozwoliła jednak rywalom doprowadzić do dogrywki. Podopieczni Lionela Scaloniego będą zatem chcieli w kolejnym spotkaniu zrobić wszystko, by przez całe 90 minut panować nad tym, co się dzieje na boisku.
Najważniejszym ogniwem Argentyny jest oczywiście Leo Messi. Strzelił on do tej pory cztery gole i przy dwóch kolejnych asystował. Bardzo możliwe, że już od początku meczu, którego stawką będzie finał zechce motywować kolegów do ataku. To zapewne ostatni mundial gracza PSG. W związku z tym można założyć, że partnerzy będą robić dosłownie wszystko, by Messi mógł ostrzeliwać chorwacką bramkę. Bukmacherzy są zgodni i oferują niskie kursy na ilość strzałów w okolicach trzech tej światowej gwiazdy.
Czy Chorwacja doprowadzi do dogrywki?
Chorwaci jak co turniej mogą czuć się zmęczeni. W XXI wieku aż ośmiokrotnie grali dogrywki w fazie play-off wielkich turniejów. Za nimi zatem 120 minut gry z Japonią i z Brazylią. Mało tego, bo w obu spotkaniach decydowały rzuty karne. Podobnie sytuacja wyglądała cztery lata temu. Na ten moment szczególnie wycieńczony może czuć się golkiper Dominik Livaković. Co prawda defensorzy robią wszystko, by nie doprowadzać do strzałów, ale czasem to jest za mało. Na ten moment Livaković to jeden z najlepszych bramkarzy turnieju.
Chorwacja w każdym spotkaniu miała momenty, gdy nie potrafiła wyjść z własnej połowy. Powodował to nacisk np. Japonii, która ma mniejszą siłę ataku niż ich następni rywale. Chorwaci pewnie liczą na to, że w dalszym ciągu większość składu przeciwników będzie w swojej niemocy strzeleckiej. Ta sytuacja nie dotyczy jednak Leo Messiego.
Nasz typ na ten mecz
Naszym typem jest gol Messiego. Potrafił on niepokoić już najlepsze defensywy świata w tym sezonie i na tym turnieju. Dodatkowo jego koledzy doskonale zdają sobie sprawę, że właśnie on z całej ofensywy jest w najlepszej dyspozycji. Można się spodziewać, że selekcjoner Scaloni da swojemu liderowi kolejny raz wolną rękę podczas gry w ataku.
Biorąc pod uwagę historię, trudno wykluczyć niespodziankę. Tym bardziej że ostatni mecz pomiędzy tymi krajami całkiem dobrze wspominają Chorwaci, którzy wygrali 3-0. Możliwe, że wielu bukmacherów sądzi inaczej, ale istnieje większe prawdopodobieństwo tego, że Messi strzeli gola, niż że Argentyna wygra w regulaminowym czasie gry. Kurs zachęca do obstawiania tego typu nawet jak singiel.
Propozycja: Argentyna — Chorwacja, Strzelec gola: Lionel Messi, kurs: 2,28 w Unibet.