Już w najbliższą niedzielę o 16:45 zagrają ze sobą drużyny lidera i wicelidera Premier League, czyli Liverpool i Manchester City. Według bukmacherów nieznacznym faworytem tego meczu są goście. Analizujemy jak obstawiać to hitowe starcie!
Czy zagra Salah?
Najważniejszym pytaniem jakie stawiają przed sobą fani Liverpoolu jest to, czy zagra Mohamed Salah. W ostatnim meczu w Lidze Europy rozegrał nieco ponad kwadrans. Ten czas na boisku zapewne miał nieco przygotować Egipcjanina do wyjścia w pierwszym składzie w istotnym meczu ligowym. Pomimo gigantycznie długiej listy kontuzjowanych Jurgen Klopp nie zdecydował się w czwartkowym meczu ze Spartą Praga na rotacje. Większość ważnych graczy zagrała nawet cały mecz.
Zwycięstwo 5-1 z niżej notowanym rywalem na pewno wprowadziło dobry nastrój u zawodników The Reds. Choć jak wiadomo The Citizens to rywal z kompletnie innej półki niż rywale z Ligi Europy. Dużym brakiem będzie brak Trenta Alexandra-Arnolda. Boczny obrońca, który potrafi zagrać także w pomocy to spore osłabienie. Dobrym prognostykiem jest jednak świetna forma Alexisa Mac Allistera. Dobry mecz ze wspomnianą Spartą rozegrał także Darwin Nunez. Błysnął on skutecznością i w swoim stylu zdobył gole z bardzo trudnych pozycji. W niedzielnym meczu ważniejsza jednak może być skuteczność w polu karnym, z czym Urugwajczyk wiele razy miewał już problemy.
Czy Manchester City przegoni Liverpool?
Także City rozegrało mecz w europejskich pucharach w środku tygodnia. Ponowne zwycięstwo w rozmiarze 3-1 nad Kopenhagą przypieczętowało awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Manchester ponownie jest głównym faworytem tych rozgrywek. Przeciwnie do Kloppa Pep Guardiola pozwolił wielu swoim najważniejszym graczom odpocząć. Dzięki temu powinni oni mieć więcej energii w niedzielę. Tym bardziej, że Pep nie musi martwić się tak dużą liczbą kontuzji. Pewny tego, że nie zagra jest jedynie Jack Grealish. Pewien problem może stanowić jednak uraz innego skrzydłowego, czyli Jeremy’ego Doku. Młody Belg w ostatnim czasie na stałe zagościł w podstawowej jedenastce.
Manchester City ostatnio zaznał porażkę 6 grudnia, czyli 3 miesiące temu. Od tego czasu tylko czasami zwycięstwom towarzyszą remisy. Po niemrawym początku sezonu nie ma już śladu. Z obecną formą ponownie The Citizens wyrastają na faworyta ligi i to pomimo tego, że dalej są na 2. miejscu. Tylko jeden punkt przewagi może jednak okazać się dostateczną motywacją do tego, by zrobić wszystko, aby zdobyć 3 punkty.
Nasz typ na ten mecz
Naszym zdaniem zwycięży Manchester City i to dosyć pewnie. Wpływ na to będzie mieć zmęczenie najważniejszych piłkarzy Liverpoolu. Ci rzadko mogą odpocząć ze względu na sporą liczbę kontuzji w kadrze. Dodatkowo, aby przypomnieć sobie ostatnią wygraną Liverpoolu w historycznych starciach trzeba sięgnąć do 2022 roku. Ostatnie rezultaty pomiędzy tymi zespołami to częste remisy, ale tym razem The Citizens powinni sobie poradzić z osłabionym Liverpoolem.
Propozycja: Liverpool – Manchester City , 1×2: 2, kurs: 2,18 w Unibet.
Strona przeznaczona dla tylko osób pełnoletnich.