Po długiej przerwie wraca piłkarska Liga Mistrzów. W drugiej rundzie dojdzie do kilku ciekawie zapowiadających się pojedynków. We wtorek o godzinie 21:00 zetrą się ze sobą mistrzowie Francji i Niemiec, czyli PSG i Bayern Monachium. Pierwsze starcie będzie mieć miejsce w Paryżu. Oba zespoły w lidze już nieraz potykały się w meczach z mniej renomowanymi przeciwnikami. Każdy jednak wie, że największe wymagania na nich czekają w europejskich rozgrywkach.
Czy PSG poradzi sobie bez gwiazd?
Najważniejszą wiadomością dotyczącą Paryża jest możliwy brak Leo Messiego i Kyliana Mbappe. Istnieje prawdopodobieństwo, że to tylko zasłona dymna. Mogłaby ona pozwolić lepiej przygotować się przeciwko Monachijczykom. Pewne są natomiast braki Nordiego Mukiele i Renato Sanchesa. Będą one mniej odczuwalne niż brak dwóch z trzech największych atutów PSG. Messi w tym sezonie zdobył 10 goli i 10 asyst we wszystkich rozgrywkach. Dorobek Mbappe to zaś 13 goli i 2 asysty.
W tej sytuacji osamotniony z przodu Neymar może stanowić dużo mniejsze zagrożenie. Jest to jednak gracz, który jest zdolny do stworzenia sobie samemu dogodnej okazji do strzelenia gola. W PSG wszyscy wiedzą, że najwięcej zależy od pierwszego spotkania rozgrywanego na Parc de Princes. Dużo będzie zależeć od gry w obronie, która za każdym razem pozwala przeciwnikom na co najmniej kilka sytuacji strzeleckich.
Czy Bayern uchroni się przed blamażem w obronie?
Bayern w Lidze Mistrzów i Bayern w Bundeslidze to dwie różne drużyny. Komplet zwycięstw w grupie to coś, co nie zdarza się często. A właśnie w taki sposób niemiecka drużyna weszła do drugiej fazy. Lista braków u gości także jest okazała. Znajdują się na niej Manuel Neuer, Sadio Mane, Lucas Hernandez i Noussair Mazraoui. Nie jest również pewne, że na murawę wybiegnie Thomas Muller. To wystarczające absencje, by znacznie wpłynęły na jakość gry.
Dużo zależeć będzie on Leroya Sane, który świetnie spisuje się w tym sezonie. Do niedawna był on graczem, którego potencjał jest bardziej doceniany niż aktualna forma. W końcu można powiedzieć, że się to zmieniło. Drużyna Bayernu bez klasycznej dziewiątki nauczyła się tworzyć wiele sytuacji. To największa trudność, z którą będzie spotykać się we wtorek PSG. Bardzo możliwe, że cały mecz okraszony będzie sporą ilością goli.
Nasz typ na ten mecz
Naszym typem jest wygrana Bayernu. Większe doświadczenie oraz dobra gra w ataku powinny być po stronie ekipy z Bawarii. PSG to zespół, który nauczył się, że w trudnej sytuacji może oddać piłkę do Messiego. W przypadku jego braku lub słabszej dyspozycji tworzenie okazji może być trudne. Wydawać by się mogło, że brak Neuera da się łatwo wykorzystać, ale okazało się, że Yann Sommer skutecznie go zastępuje. W tej sytuacji zdecydowanie więcej atutów pomimo licznych kontuzji dalej jest po stronie Bayernu.
Wysoki kurs zachęca do typowania. Ewentualną drugą opcją może być obstawienie ilości goli powyżej 3,5. Bardzo możliwe bowiem, że PSG i tak będzie w stanie pokonać golkipera gości.
Propozycja: PSG — Bayern Monachium, 1×2: 2, kurs: 2,60 w Unibet.