Już w najbliższą sobotę o 21:00 rozpocznie się kolejny mecz z serii Gran Derbi. Real Madryt podejmie u siebie FC Barcelonę. Delikatnym faworytem bukmacherów są gospodarze. Trzeba jednak pamiętać, że Blaugrana ostatnio znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji. Potwierdza to zwycięstwo 4-1 z Bayernem w Lidze Mistrzów. Jak obstawiać ten mecz?
Real faworytem bukmacherów
Według bukmacherów faworytem są Królewscy. To na ich zwycięstwo kurs wynosi nieco ponad 2.00 w większości serwisów. Oceniając jednak szanse na wygraną trzeba pamiętać o sporej liczbie kontuzji w obu zespołach. Carlo Ancelotti nie będzie mógł skorzystać z Daniego Carvajala, Davida Alaby, Brahima Diaza, Rodrygo i Thibaulta Courtoisa. Strata tych dwóch ostatnich może być najbardziej odczuwalna, ponieważ fani Realu są już przyzwyczajeni do gry bez pozostałej trójki od pewnego czasu.
Oznacza to, że do bramki wskoczy najpewniej Andriy Lunin. Jest to bardzo dobry bramkarz jak na dwójkę, ale trzeba pamiętać, że nie ma on rytmu meczowego. A pojawienie się w składzie od razu w tak istotnym meczu może sprawić, że presja na nim będzie wysoka. Wiele więc będzie zależeć od gry ofensywnej Viniciusa i Mbappe. Brazylijczyk zaliczył hat-tricka decydując o wygranej w Lidze Mistrzów z Borussią. Tę dobrą dyspozycję będzie chciał przenieść też na sobotnie starcie.
Czy Barcelona znów strzeli wiele goli?
Można powiedzieć, że standardowo Barcelona też mierzy się z wieloma brakami w składzie. Niedysponowani są Marc Andre ter Stegen, Ronald Araujo, Marc Bernal, Andreas Christensen i Ferran Torres. Pozytywną wiadomością jest powracający do składu Gavi. Trudno jednak spodziewać się, by zagrał on w pierwszym składzie. Siłą Barcelony w tym sezonie jest niesamowita forma Raphinii i Roberta Lewandowskiego. To oni ciągną ofensywę. Trzeba jednak pamiętać, że występuje w niej także Lamine Yamal.
W Lidze Barca zdobyła aż 33 bramki w 10 spotkaniach. To o 12 więcej od Realu i 15 więcej od następnego w tej klasyfikacji Villarrealu. To pokazuje jaka siła będzie próbowała się przedrzeć przez osłabioną obronę Królewskich. Można więc spodziewać się, że Real nie skończy meczu z czystym kontem. Tym bardziej, że w tygodniu Borussia Dortmund wiele razy zagrała mając ofensywę o mniejszym potencjale.
Nasz typ na ten mecz
Naszym typem jest postawienie na liczbę bramek Barcelony. Ta powinna wynieść więcej niż 1,5. Taka sytuacja miała miejsce 11 na 13 razy w tym sezonie. To pokazuje jaką siłą rażenia dysponuje Hansi Flick. Możliwe, że goście nie wygrają całego spotkania, bo padnie wysoki remis lub rozstrzygną starcie na swoją korzyść w samej końcówce, co dzieje się często. Mimo tego Lewandowski i spółka nie powinni zawieść swoich kibiców pod kątem gry w ofensywie. Real zdecydowanie częściej traci bramki niż może cieszyć się czystym kontem. Aż 9 z 13 meczów to spotkanie, w którym Courtois wyciągał piłkę z siatki. Pamiętajmy, że Belga w najbliższym meczu nie będzie.
Propozycja: Real Madryt – FC Barcelona, Suma goli Barcelony: Ponad 1,5, kurs: 2,05 w Unibet.
Strona przeznaczona dla tylko osób pełnoletnich.